Rocznie zjadamy średnio 2 kg. samych dodatków do żywności.
To bardzo duża ilość. Choć większość
substancji dodawanych do żywności uchodzi za niegroźne, to zdecydowanie warto
ograniczać ich spożycie. Trzeba pamiętać, że niektóre mogą być groźne przy
większym natężeniu w organizmie.
Szczególnie uważaj na
te dodatki, kryjące się pod tajemniczymi E:
- E102 (tartrazyna) -
to barwnik, znajdziesz go w napojach bezalkoholowych i dżemach. Może mieć
działanie alergiczne.
- E151 (czerń
brylantowa) - barwnik, dodawany do wyrobów cukierniczych. Ma negatywne
działanie na nerki.
- E180 (litorlubina)
- barwnik, dodawany do serów, może wywołać alergie.
- E230 (bifenyl)
- konserwant, będzie obecny np. na owocach cytrusowych. Ma działanie uczulające
i podrażniające skórę.
- E 251 (azotan V
sodu) - konserwant obecny w wielu wędlinach i serach. Szkodzi na nerki i
może powodować nadciśnienie.
- E320 (BHA) -
sztuczny przeciwutleniacz, dodawany do frytek i ciast gotowych. Uwalnia wolne
rodniki i zwiększa poziom cholesterolu.
- E 450 (difosforany)
- emulgatory obecne chociażby w przetworach, daniach mięsnych, chipsach,
napojach. Pogarsza przyswajalność żelaza, magnezu oraz wapnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz